loader image

Krew na Całunie

Jan S. Jaworski
Uniwersytet Warszawski

Ślady krwi na Całunie Turyńskim, dobrze widoczne przy obserwacji gołym okiem i na zdjęciach fotograficznych, były studiowane od samego początku badań naukowych tego płótna. Pierwotnie naukowcy mieli dostęp tylko do zdjęć fotograficznych, na których analizowano ślady krwi wypływającej z różnego rodzaju ran pod kątem ich zgodności z opisami specjalistów medycyny sądowej (→Egzegetyczno-medyczne aspekty śmierci Jezusa). Milowym krokiem okazała się ekspertyza dokonana przez Pierre’a Barbeta i przedstawiona 1950 r. na I Międzynarodowym Kongresie w Turynie, potwierdzająca zgodność wszystkich szczegółów z wiedzą wynikającą z jego praktyki medycznej. Później niektórzy naukowcy mogli już z bliska przyjrzeć się śladom na Całunie przy okazji jego publicznego wystawiania. Wreszcie, od 1973 r., badano eksperymentalnie niewielkie próbki pobierane z płótna, a w 1978 r. w ramach Projektu Badawczego Całunu Turyńskiego (ang. Shroud of Turin Research Project, →STURP) wykonano bezpośrednie badania relikwii, w tym śladów krwi. Od tego czasu analizowano w różnych laboratoriach mikroskopijne fragmenty pozostałe na taśmach klejących dociskanych do płótna w 1978 r., a także materiał zgromadzony dziesięć lat później przy okazji pobierania próbek do badania wieku płótna metodą radiowęglową. Należy dodać, że część tych próbek nie została zwrócona właścicielom Całunu, ale była przekazywana następnym naukowcom i badana aż do ostatnich lat. Próbki te, a więc i przeprowadzone na nich badania, nie mają jednak autoryzacji odpowiedniej komisji naukowej powołanej przez właściciela Całunu, reprezentowanego przez arcybiskupa Turynu. Należy również zachować ostrożność w uogólnianiu wniosków, wyciąganych po badaniu mikroskopijnych fragmentów włókienek z Całunu, dotyczących śladów krwi w innych miejscach płótna.

Badania naukowe śladów krwi na Całunie miały na celu znalezienie odpowiedzi na kilka fundamentalnych problemów. Czy są to ślady autentycznej krwi? Do jakiej grupy krwi należą? Czy jest to krew ludzka? W jaki sposób powstawały różne ślady krwi, pochodzące od różnego rodzaju ran? Czy można odróżnić krew wypływającą z ran za życia i po śmierci? Dlaczego krew na Całunie zachowała przez wieki swoją jasnoczerwoną barwę? Jaki jest skład chemiczny pozostałości krwi na Całunie i czy może on potwierdzić tortury, na jakie wskazują rany widoczne na wizerunku? Czy zachowane ślady krwi mogą wskazywać na wiek Całunu? Czy krew na płótnie Całunu zgodna jest ze zwyczajami pogrzebowymi Żydów w czasach Jezusa?

Autentyczność krwi na Całunie stwierdzono na początku lat 80. XX w. w amerykańskich badaniach przeprowadzonych w ramach projektu STURP i niezależnie w Turynie, a później wniosek ten potwierdzili inni badacze. W szczególności wykazano: podo­bieństwo widm elektronowych śladów krwi zare­jes­trowanych bezpośrednio na Całunie do widma methemoglobiny (Gilbert i Gilbert 1980; Pellicori 1980; Heller i Adler 1980; zespół Di Lazzaro 2015), większe stężenie powierzchniowe żelaza w ob­sza­rach śladów krwi niż na całym płótnie i jego malenie w miarę oddalania się od śladu krwi (Morris, Schwalbe i London 1980), obecność pierścienia porfirynowego, pod­sta­wowej struktury chemicznej w cząsteczce hemo­globiny (Heller i Adler 1980; Baima Bollone, lata 80. XX w.), oraz obecność albuminy, biał­ka z osocza krwi (Heller i Adler 1981; Baima Bollone, lata 80. XX w.), i barwników żółcio­wych powstających podczas rozpadu hemo­globiny: bilirubiny (Heller i Adler 1981) i mieszaniny biliwerdyny z bilirubiną (Laude i Fanti 2017), fluorescencję obwódek wokół plam krwi, wskazującą na obecność oso­cza krwi (Miller i Pellicori 1981), two­rze­nie charakterystycznych brązowych kryształków heminy Teichmanna-Stawiarskiego (chloro­wo­do­rku hematyny) po dodaniu do próbki z Całunu kwasu octowego i kryształków chlorku sodu (Baima Bollone 1980), rozpuszczalność czerwo­nego pokrycia włókienek lnu i oderwanych od nich mikroskopijnych fragmentów w mieszaninie pewnych enzymów, a także w hydrazynie z utworzeniem różowej barwy charakterystycznej dla hemu (Heller i Adler 1981), utworzenie jasnoczerwonej barwy charakterystycznej dla cyjano­methemoglobiny po dodaniu cyjanków (Heller i Adler 1981), wykrycie metodą spektro­skopii rentgenowskiej pierwiastków charakterys­tycznych dla krwi: żelaza z hemu, chloru i potasu z elektrolitów krwinek, siarki z białek osocza krwi, wapnia, magnezu, glinu i krzemu (Baima Bollone 1981; Lucotte 2015; Fanti i Zagotto 2017) oraz obecność przeciwciał należących do immu­no­glo­bulin klasy G (Baima Bollone i Gaglio 1984).

W grudniu 1982 r. Pierluigi Baima Bollone i jego współpracownicy stwierdzili metodą immunofluorescencyjną, że próbka pobranej przez niego w 1978 r. krwi wypływającej z przebitego boku na Całunie należy do grupy AB. Wynik ten miał niezależnie potwierdzić M. Canale, natomiast nie udało się to amerykańskim badaczom, którzy dysponowali znacznie mniejszą ilością materiału do badań. W 1985 r. P. Baima Bollone z zespołem wykryli także na próbce krwi żylnej pobranej z podeszwy prawej stopy na Całunie antygeny M, N i S, potwierdzając, że jest to krew ludzka, gdyż antygeny S są charakterystyczne tylko dla człowieka (a nie występują u innych naczelnych jak antygeny A i B).

Specjaliści medycyny sądowej, analizując rany widoczne na wizerunku i wypływającą z nich krew, potrafili rozróżnić krew żylną i tętniczą oraz krew wypływającą podczas męki od tej wypływającej po śmierci w czasie przenoszenia ciała do grobu. Krew pochodząca z różnych ran w odmienny sposób wsiąkała w płótno lub tworzyła krople i zakrzepy oraz rozpuszczała się w procesach fibrynolizy, a te subtelne procesy spowodowały różnice w ich właściwościach fizyko-chemicznych. W szczególności nowa analiza chromatyczna śladów krwi, czyli instrumentalny odczyt barwy czerwonej o określonej długości fali, pozwoliła podzielić ślady krwi na Całunie na sześć różnych obszarów, w których ślady powstawały w nieco inny sposób (Bedon et al. 2015).

Szerokim echem w literaturze syndonologicznej odbił się prowadzony przez kilkadziesiąt lat spór o obecność pigmentów malarskich: brunatnej ochry (tlenku żelaza) i czerwonego cynobru (siarczku rtęci) w obszarach śladów krwi na Całunie. Przeciwnicy autentyczności Całunu argumentowali, że użyto ich do namalowania śladów krwi i wizerunku (McCrone 1980-1990). Z kolei John H. Heller i Alan D. Adler przekonywali, że pigmentów malarskich jest niewiele, a na próbkach z Całunu obecne są różne mikrocząstki zawierające żelazo: jedne pochodzą od krwi (i te rozpuszczają się w mieszaninie enzymów, a nie rozpuszczają w kwasie solnym), a źródłem innych są pigmenty nieorganiczne (rozpuszczają się one na zimno w kwasie solnym, ale nie rozpuszczają w enzymach). Można je dodatkowo odróżnić, gdyż oba rodzaje cząstek mają inne współczynniki załamania światła i inną dwójłomność. Spór rozstrzygnęli ilościowo dopiero w 2017 r. Giulio Fanti i Giuseppe Zagotto poprzez analizę statystyczną obszarów czerwonawego pokrycia na włókienku lnu długości około 3 mm i oderwanych od niego luźnych fragmentów. Zastosowanie mikroskopii elektronowej z detektorem elektronów wstecznie odbitych, tworzących jasny obraz pigmentów zbudowanych z ciężkich atomów żelaza i rtęci, pozwoliło odróżnić je od pozostałości krwinek, zbudowanych z lżejszych atomów (azotu, tlenu i węgla), dających obraz szary. Wykazano, że 90-95% pokrycia stanowiła pozostałość krwi, 5-10% tlenek żelaza i tylko około pół procenta siarczek rtęci. Ślady krwi na Całunie są więc rzeczywiście pozostałością autentycznej krwi, a niewielka ilość pigmentów dodana została prawdopodobnie intencjonalnie przed publicznym wystawianiem relikwii, by wzmocnić kolor śladów krwi, blaknących z upływem czasu albo też przypadkowo w trakcie przykładania namalowanych kopii do oryginału, by nadać im charakter relikwii wtórnych.

Na plamach krwi na Całunie widać cząstki o jasnoczerwonym kolorze, co zadziwiało naukowców (Pellicori i Evans 1981), gdyż stara krew normalnie utlenia się do brązowej methemoglobiny, a nawet z wiekiem czernieje. Wysuwano różne hipotezy wskazujące na obecność substancji hamujących rozkład krwi i konserwujących jej jasny kolor. Najpopularniejsza hipoteza A.D. Adlera wiąże kolor śladów krwi z potwierdzoną doświadczalnie obecnością żółtej bilirubiny. Inne propozycje sugerowały (niepotwierdzoną) obecność saponin z mydlnicy (Saponaria officinalis), w roztworze której zwykle płukano płótno podczas produkcji (Soran 1977), potwierdzoną obecność na płótnie Całunu mirry i aloesu (Baima Bollone i Gaglio 1984), utworzenie z tlenkiem węgla czerwonej karboksyhemoglobiny (Baima Bollone 2001; wykluczone w badaniach widma przez zespół Paola Di Lazzara, 2015), a także obecność alizaryny (potwierdzoną tylko w próbce ze skraju Całunu, a nie w śladach krwi; van der Hoeven 2015). Sugerowano także teoretycznie udział promieniowania neutronowego oraz badano wpływ nadfioletu, który powoduje przemianę bilirubiny w izomeryczną lumirubinę. Według analizy opublikowanej 2018 r. przez P. Di Lazzara ze współpracownikami żadna z tych hipotez nie doczekała się przekonującego potwierdzenia doświadczalnego. Stwierdzili oni natomiast, że płótno lniane nasączone krwią osoby chorej, zawierającą dużą ilość bilirubiny, tylko po dodatkowym naświetlaniu ciągłym promieniowaniem nadfioletowym, takim jak w świetle słonecznym, po czterech latach miało parametr określający intensywność czerwieni zdecydowanie wyższy niż przed naświetlaniem (Di Lascio et al. 2018).

Gérard Lucotte w 2015 r. na próbce z Całunu zidentyfikował (na podstawie mikroskopii elektronowej i składu pierwiastkowego) ponad 20 erytrocytów (czerwonych krwinek), które zawierały dużą ilość wapnia, a także krzemu, magnezu i często glinu, sugerując, że zaszły w nich procesy zwapnienia i silifikacji (tworzenia glinokrzemianów), co może świadczyć o ich zaawansowanym wieku. Wyniki te i ich interpretacja nie zostały niezależnie potwierdzone, choć G. Fanti i G. Zagotto w 2017 r. zaobserwowali duże ilości krzemu, wapnia i magnezu w pozostałościach krwi na lnianym włókienku z Całunu.

Naukowe badania autentyczności krwi stanowią równocześnie próbę rozwiązania bardziej ogólnego problemu autentyczności samego Całunu jako płótna grobowego zamęczonego Jezusa i wyjaśnienia sposobu powstania widocznych na nim śladów. W tym aspekcie ważnym dowodem na prawdziwość nie tylko krwi, ale i Całunu Turyńskiego było wykrycie w próbkach pochodzących z obszaru plam krwi związków chemicznych powstających po silnych przeżyciach traumatycznych. Rozkład hemoglobiny zachodzi wprawdzie w naturalnych procesach katabolizmu starych krwinek, ale stężenie powstających produktów wzrasta szczególnie wysoko w stanach patologicznych, zwłaszcza w wyniku stresu wywołanego torturami. Produktami rozkładu są przede wszystkim wspomniane już barwniki żółciowe: biliwerdyna i bilirubina, powstające kolejno z rozerwanego pierścienia porfirynowego hemu (Heller i Adler 1981; Laude i Fanti 2017). Znacznie ciekawszym i ważniejszym dowodem było odkrycie na włókienku lnu, z próbki pobranej w 1978 r. z obszaru krwi wyciekającej z podeszwy przebitej stopy, nanocząstek kreatyniny (o średnicy około 80 nm, czyli milionowych części milimetra), w których uwięzione były jeszcze mniejsze cząstki, o średnicy od 2 do 6 nm. Te mniejsze zidentyfikowano (metodą transmisyjnej mikroskopii elektronowej o wysokiej rozdzielczości) jako „zlepki” atomów żelaza o strukturze krystalicznej dokładnie takiej jak rdzeń żelaza w ferrytynie, tzw. białku ostrej fazy. Jest ono produkowane w organizmie automatycznie, gdy we krwi pojawia się duże stężenie szkodliwych trójwartościowych jonów żelaza, powstających w wyniku utlenienia jonów żelaza z rozerwanej hemoglobiny. Ferrytyna wiąże je, aby wydalić je do wątroby. Z kolei kreatynina, prosty związek organiczny (C4N3OH7), tworzy się w mięśniach podczas intensywnych ćwiczeń, ale szczególnie dużo jej powstaje podczas groźnych urazów miażdżących (wypadków, tortur), prowadzących do rozpadu tkanki mięśniowej i przedostania się jej zawartości do krwi. Wysokie stężenie kreatyniny we krwi (a potem w moczu) obserwowano zwłaszcza po poważnych urazach mięśni prowadzących do rabdomiolizy i zgonu. Może więc ono świadczyć o urazie wielonarządowym i śmierci pod wpływem przemocy człowieka, którego ciało złożono w Całunie. Podważa tym samym hipotezę o średniowiecznym fałszerstwie, gdyż trudno przypuszczać, by w tamtym czasie przewidziano, że krew człowieka torturowanego ma, na subtelnym poziomie nanoskopowym, inny skład niż osoby zdrowej (Carlino et al. 2017). Tak więc wszystkie dotychczasowe badania strukturalne mikroskopijnych próbek z Całunu z użyciem najnowocześniejszych technik analizy materiałowej potwierdzają obecność autentycznej krwi ludzkiej, zawierającej produkty rozkładu charakterystyczne dla poważnych obrażeń ciała.

Obecność śladów krwi na Całunie grobowym nie przeczy →pogrzebowym zwyczajom żydowskim, które w kilku okolicznościach, m.in. właśnie w przypadku krwi na ciele, zabraniały obmywania.

W piśmiennictwie polskim badania krwi na Ca­łu­nie analizował wielokrotnie prof. →Władysław Fenrych z Kliniki Hematologii, a potem Wy­dzia­łu Farmaceutycznego Akademii Medy­cz­nej w Poznaniu.

Autentyczność krwi, i to grupy AB, potwierdzono również na dwóch innych tkaninach tradycyjnie związanych z męką Jezusa, czyli →Chuście z Oviedo i →Tunice z Argenteuil.

Bibliografia

Baima Bollone P., Czy na Całunie znajdują się ślady krwi ludzkiej?, [w:] idem, Całun Turyński. 101 pytań i odpowiedzi, przeł. z ang. K. Stopa, Kraków 2002, s. 142-148.

Fanti G., Malfi P., The Shroud of Turin: First Century after Christ!, Singapore 2020, s. 31-38, 303-315, https://doi.org/10.1201/9780429468124.

Fenrych W., Waliszewski S., Krwawe plamy na Całunie a współczesna hematologia, [w:] S. Waliszewski, Całun Turyński dzisiaj, wyd. 3, Kraków 1994, s.135-146.

Jaworski J.S., Ślady krwi na Całunie, [w:] idem, Prawdziwe oblicze Boga. Tajemnice Całunu Turyńskiego w świetle najnowszych badań naukowych, cz. 2, Warszawa 2020, s. 97-179 (tam podano szczegółową bibliografię oryginalnych artykułów naukowych).

Jaworski J.S., Ślady krwi na Całunie Turyńskim: analiza materiałowa od mikro do nanoskali, „Wiadomości Chemiczne” 2018, t. 72, nr 1-2, s. 67-86.

Bibliografia szczegółowa cytowanych artykułów naukowych

Accetta J.S., Baumgart J.S., Infrared Reflectance Spectroscopy and Thermographic Investigations of the Shroud of Turin, „Applied Optics” 1980, Vol. 19, No. 12, s. 1921-1929, https://doi.org/10.1364/AO.19.001921.

Baima Bollone P., Jorio M., Massaro A.L., La dimostrazione della presenza di tracce di sangue umano sulla Sindone, „Sindon” 1981, Vol. 30, s. 5-8.

Baima Bollone P., Jorio M., Massaro A.L., Identificazione del gruppo delle tracce di sangue umano sulla Sindone, „Sindon” 1982, Vol. 31, s. 5-9.

Baima Bollone P., Gaglio A., Ulteriori ricerche sul gruppo delle tracce di sangue umano sulla Sindone, „Sindon” 1984, Vol. 33, s. 9-13.

Baima Bollone P., Gaglio A., Demonstration of Blood, Aloes and Myrrh on the Holy Shroud with Immuno­fluorescence Techniques, „Shroud Spectrum International” 1984, Vol. 13, s. 2-8.

Baima Bollone P., Gaglio A., Grillo C., Zanin A., Ricerca degli antigeni M, N ed S nelle trace di sangue sulla Sindone, „Sindon” 1985, Vol. 34, s. 9-13.

Bedon G., Linguanotto M., Simionato I., Zara F., Study of the Bloodstains in the Shroud of Turin: Chromatic Analysis and Possible Interpretation, „MATEC Web of Conferences” 2015, Vol. 36, https://dx.doi.org/10.1051/­mate­cconf­/20153602003.

Carlino E., De Caro L., Giannini C., Fanti G., Atomic Resolution Studies Detect New Biologic Evidences on the Turin Shroud, „PLOS ONE” 2017, Vol. 12(6), e0180487, https://doi.org/10.1371/journal.pone.0180487.

Di Lascio A., Di Lazzaro P., Iacomussi P., Missori M., Murra D., Investigating the Color of the Blood Stains on Archaeological Cloths: The Case of the Shroud of Turin, „Applied Optics” 2018, Vol. 57, No. 23, s. 6626-6631, https://doi.org/10.1364/AO.57.006626.

Fanti G., Zagotto G., Blood Reinforced by Pigments in the Reddish Stains of the Turin Shroud, „Journal of Cultural Heritage” 2017, Vol. 25, s. 113-120, https://doi.org/10.1016/j.culher.2016.12.012.

Gilbert, Jr. R., Gilbert M.M., Ultraviolet-Visible Reflectance and Fluore­scence Spectra of the Shroud of Turin, „Applied Optics” 1980, Vol. 19, No. 12, s. 1930-1936, https://doi.org/10.1364/AO.19.001930.

Heller J.H., Adler A.D., Blood on the Shroud of Turin, „Applied Optics” 1980, Vol. 19, No. 16, s. 2742-2744, https://doi.org/10.1364/AO.19.002742.

Heller J.H., Adler A.D., A Chemical Investigation of the Shroud of Turin, „Canadian Society Forensic Science Journal” 1981, Vol. 14, No. 3, s. 81-103, https://doi.org/10.1080/00085030.1981.10756882.

van der Hoeven A.A.M., Cold Acid Postmortem Blood Most Probably Formed Pinkish-Red Heme-Madder Lake on Madder-Dyed Shroud of Turin, „Open Journal of Applied Science” 2015, Vol. 5, No. 11, s. 705-746, https://doi.org/10.4236/ojapps.2015.511070.

Laude J-P., Fanti G., Raman and Energy Dispersive Spectroscopy (EDS) Analyses of a Microsubstance Adhering to a Fiber of the Turin Shroud, „Applied Spectroscopy” 2017, Vol. 71, s. 2313-2324, https://doi.org/10.1177/0003702817715291.

Lucotte G., Red Blood Cells on the Turin Shroud, „Jacobs Journal of Hematology” 2015, Vol. 2(1), s. 1-14.

McCrone W.C., Skirius C., Light Microscopical Studies of the Turin Shroud, part 1, „Microscope” 1980, Vol. 28, s. 105-113; part 2: ibidem, 1980, Vol. 28, s. 115-128; part 3: ibidem 1981, Vol. 29, s. 19-38.

McCrone W.C., The Shroud of Turin: Blood or Artist’s Pigment?, „Accounts of Chemical Research” 1990, Vol. 23, No. 3, s. 77-83, https://doi.org/10.1021/ar00171a004.

Miller V.D., Pellicori S.F., Ultraviolet Fluorescence Photography of the Shroud of Turin, „Journal of Biological Photography” 1981, Vol. 49(3), s. 71-85.

Morris R.A., Schwalbe L.A., London J.R., X-Ray Fluorescence Investigation of the Shroud of Turin, „X-Ray Spectrometry” 1980, Vol. 9, s. 40-47, https://doi.org/10.1002/xrs.1300090203.

Pellicori S.F., Spectral Properties of the Shroud of Turin, „Applied Optics” 1980, Vol. 19, s. 1913-1920, https://doi.org/10.1364/AO.19.001913.

Pellicori S.F., Evans M.S., The Shroud of Turin Through the Microscope, „Archeology” 1981, Vol. 34, s. 34-43.

Źródło ilustracji

Sindonology.org, Photomicrographs, http://www.sindonology.org/photomicrographs.shtml

Jan S. Jaworski

Emerytowany profesor Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Prowadził badania w zakresie elektrochemii związków organicznych (spis publikacji). Od 1982 r. śledzi badania naukowe Całunu Turyńskiego i popularyzuje je w licznych artykułach i wykładach. Związany z Polskim Centrum Syndonologicznym w Krakowie od czasu jego powstania.

error: Content is protected !!