loader image

Papieże przed Całunem w Turynie

Home » Hasła przedmiotowe » Całun w Turynie » Papieże przed Całunem w Turynie

Krzysztof Sadło
Polskie Centrum Syndonologiczne w Krakowie

Pierwszym papieżem, który wypowiedział się na temat Całunu, był antypapież Klemens VII. Odbyło się to kilkukrotnie w drugiej połowie XIV w., czyli w czasach tzw. schizmy zachodniej (obediencji awiniońskiej), i przybrało formę wydanych bulli i napisanych listów, w których Klemens VII rozstrzygał zagadnienia dotyczące własności Całunu oraz jego obecności w kulcie kościelnym, przy czym pozostał powściągliwy w kwestii autentyczności płótna. Z kolei w XV w. papież Sykstus IV, w wydanej w 1473 r. książce De sanguine Christi, wyraził przekonanie, że Całun jest rzeczywistym płótnem pogrzebowym Jezusa, zabarwionym Jego krwią. W 1506 r. Juliusz II zainaugurował publiczny kult Całunu w całym Kościele, wprowadzając specjalne wspomnienie liturgiczne w dniu 4 maja oraz aprobując formularz mszalny i oficjum brewiarzowe poświęcone Całunowi. W latach 1808 i 1814 do Całunu dwukrotnie pielgrzymował Pius VII.

Znacznie więcej na temat Całunu mieli do powiedzenia ostatni papieże. Pierwszym, który współcześnie w szerszy sposób odniósł się do tej relikwii, był Paweł VI, który uczynił to podczas przemówienia towarzyszącego pierwszemu telewizyjnemu pokazowi Całunu w 1973 r. Papież wspominał wtedy, jak wielkie wrażenie zrobił na nim wizerunek, kiedy mógł go oglądać w czasie publicznego wystawienia w 1931 r. W przemówieniu mówił także:

Jakikolwiek będzie historyczny i naukowy osąd, który uczeni specjaliści wydadzą o tej zdumiewającej relikwii, pragnęlibyśmy tylko jednego: aby wszystkim, którzy ją zobaczą, pozwoliła ona nie tylko na głęboki, uczuciowy wgląd w zewnętrzne i moralne cechy cudownej postaci Zbawiciela, ale i na zbliżenie do jeszcze bardziej przejmującej wizji Jego najgłębszej, fascynującej tajemnicy.

(cyt. za: Wilson 1983, s. 271)

oraz:

Czujemy, jak rośnie w nas, wierzących czy niewierzących, tajemnicze zafascynowanie osobą Chrystusa i słyszymy w naszych sercach ewangeliczne echo Jego głosu, który zaprasza nas, byśmy szukali Go tam, gdzie jeszcze jest ukryty i gdzie pozwala się znaleźć, zaprasza, by kochać Go i służyć Mu, ukrytemu w każdej osobie ludzkiej.

(cyt. za: Lafon, Medytacja przed Całunem…)

Jan Paweł II do Całunu pielgrzymował kilkukrotnie, po raz pierwszy w 1978 r. jeszcze jako kardynał, w drodze na konklawe, które wybrało Jana Pawła I. Kolejną okazję miał już jako papież w 1980 r. Wtedy to w przejmującej homilii na temat lęku współczesnego człowieka przed śmiercią, którą wygłosił przed katedrą w Turynie, wspomniał też krótko o Całunie: Święty Całun, jeśli przyjąć argumenty tylu uczonych – najszczególniejszy świadek Paschy: męki, śmierci i zmartwychwstania. Niemy, a równocześnie zdumiewająco wymowny świadek! (Jan Paweł II, W obliczu…).

Kolejna wizyta Jana Pawła II w Turynie miała miejsce w 1988 r., natomiast najobszerniej wypowiadał się o Całunie 10 lat później, w czasie wizyty w 1998 r., kiedy 23 maja mówił o nim aż trzykrotnie – w czasie mszy św., rozważania na Anioł Pański oraz specjalnego nabożeństwa przed relikwią. W jednej z tych refleksji padły istotne słowa odzwierciedlające poglądy papieża na temat płótna oraz prowadzonych nad nim badań naukowych:

Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego, wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia. Tajemniczy urok Całunu każe nam pytać o związek między świętym Płótnem a historycznymi wydarzeniami z życia Jezusa. Nie jest to materia wiary, Kościół zatem nie posiada właściwej kompetencji, by wypowiadać się w tych sprawach. Dlatego powierza uczonym zadanie prowadzenia dalszych badań, mających na celu znalezienie odpowiedzi na pytania związane z Całunem, w który – wedle tradycji – miało być owinięte ciało naszego Odkupiciela po zdjęciu z krzyża. Kościół zachęca, by przystępować do badań nad Całunem bez żadnych uprzedzeń, by nie uznawać za pewnik niczego, co nie zostało udowodnione; wzywa, by zachowywać wewnętrzną wolność w działaniu, skrupulatnie przestrzegać zasad naukowej metodologii, a zarazem szanować wrażliwość wiernych.

(Jan Paweł II, Całun znakiem…)

Benedykt XVI jako ksiądz i kardynał pielgrzymował do Całunu kilkukrotnie, a jako papież, w czasie swojego krótkiego pontyfikatu, zdążył tylko raz odwiedzić Turyn. Wtedy to, 2 maja 2010 r., w medytacji przed Całunem powiedział:

Całun jest ikoną tej tajemnicy, ikoną Wielkiej Soboty. Jest to bowiem płótno pogrzebowe, w które był owinięty ukrzyżowany człowiek o cechach we wszystkim odpowiadających temu, co Ewangelie mówią o Jezusie, który ukrzyżowany w południe zmarł około trzeciej po południu. Działo się to w dzień Przygotowania, to znaczy w wigilię uroczystego szabatu Paschy, toteż gdy nastał wieczór, Józef z Arymatei, bogaty i bardzo szanowany członek sanhedrynu, odważnie zwrócił się do Poncjusza Piłata o pozwolenie na złożenie ciała Jezusa w nowym grobie, który kazał dla siebie wykuć w skale niedaleko Golgoty. Po otrzymaniu pozwolenia kupił prześcieradło i gdy ciało Jezusa zostało zdjęte z krzyża, owinął je tym prześcieradłem i złożył do grobu (por. Mk 15, 42-46). Tak mówi Ewangelia św. Marka, a relacje innych ewangelistów są z nią zgodne. Od tego momentu Jezus pozostał w grobie aż do świtu dnia po szabacie, a Całun Turyński pokazuje nam, jak wyglądało Jego ciało spoczywające w grobie przez ten czas, który choć z chronologicznego punktu widzenia krótki (około półtora dnia), był bezkresny, a jego wartość i znaczenie są niezmierzone. (…) A jednak śmierć Syna Bożego, Jezusa z Nazaretu, ma też inny aspekt, głęboko pozytywny, który jest źródłem pociechy i nadziei. To nasuwa mi myśl, że Całun jest jak dokument „fotograficzny” – ma „pozytyw” i „negatyw”. I rzeczywiście jest właśnie tak – najmroczniejsza tajemnica wiary jest jednocześnie najjaśniejszym znakiem nadziei, która nie ma granic. Wielka Sobota jest „ziemią niczyją”, gdzieś między śmiercią a zmartwychwstaniem, ale na tę „ziemię niczyją” dotarł On, Jedyny, który ją przeszedł ze śladami męki poniesionej dla człowieka. „Passio Christi. Passio hominis”. Całun mówi nam właśnie o tym momencie, jest świadectwem tego jedynego i niepowtarzalnego interwału w dziejach ludzkości i wszechświata, gdy Bóg w Jezusie Chrystusie dzielił z nami nie tylko nasze umieranie, ale i nasze przebywanie w śmierci. To najbardziej radykalna solidarność.

(Benedykt XVI, Rozważanie papieskie…)

Jedną z ostatnich decyzji Benedykta XVI przed abdykacją była zgoda na telewizyjne wystawienie Całunu, które odbyło się w Wielką Sobotę 30 marca 2013 r. i było drugą w historii tego rodzaju prezentacją płótna, po wspomnianym wcześniej wystawieniu z 1973 r., a zatem równe 40 lat wcześniej.

Papież Franciszek po raz pierwszy zabrał głos w sprawie Całunu podczas rozważania właśnie z okazji wystawienia w 2013 r. Wówczas powiedział:

Przez święty Całun dociera do nas jedyne i ostateczne Słowo Boga: Miłość, która stała się człowiekiem, wcielona w nasze dzieje; miłosierna Miłość Boga, który wziął na siebie całe zło świata, aby uwolnić nas od jego panowania. To oszpecone Oblicze przypomina tak wiele twarzy mężczyzn i kobiet zranionych przez życie, w którym brak szacunku dla ich godności, przez wojny i przemoc, które godzą w najsłabszych… A jednak Oblicze z Całunu przekazuje wielki pokój; to udręczone ciało wyraża najwyższy majestat. Jak gdyby pozwalało przenikać zawartej w nim potężnej energii i jakby nam mówiło: ufaj, nie trać nadziei! Moc miłości Boga, moc Zmartwychwstałego zwycięża wszystko.

(Franciszek, Przesłanie…)

Osobiście przed Całunem Franciszek pojawił się 21 czerwca 2015 r., kiedy w Turynie miało miejsce jego ostatnie długie, bo trwające dwa miesiące, publiczne wystawienie. Papież zatopił się wtedy na kilka minut w modlitwie przed płótnem, nie zabierając głosu. W czasie pandemii koronawirusa, zgodnie z wolą papieża Franciszka, miały miejsce dwa telewizyjne wystawienia nadzwyczajne – odbyły się one w Wielką Sobotę w 2020 r. i w tym samym dniu rok później. Najnowsze wypowiedzi papieskie koncentrują się przede wszystkim na duchowym przesłaniu Całunu jako świadectwie, świadku i ikonie, która w bardzo realistyczny sposób pokazuje, jak dokonało się zbawienie. Zarazem papież nie odmawia prawa nauce w badaniu Całunu i jego autentyczności, apelując o zachowanie należytej rzetelności naukowej, ale także wrażliwości względem wiernych, dla których Całun pozostaje wizerunkiem Jezusa Chrystusa.

Bibliografia

Accornero P.G., Całun. Historia, nauka, kult, tłum. K. Kozak, Kielce 2017.

Benedykt XVI, Rozważanie papieskie przed Całunem – Turyn, 2 V 2010, [on-line:] https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/przemowienia/turyn-calun_02052010.html – 23 VII 2022.

Franciszek, Przesłanie wideo Papieża Franciszka z okazji wystawienia świętego Całunu w turyńskiej katedrze, transmitowane w Wielką Sobotę 30 marca, [on-line:] https://www.vatican.va/content/francesco/pl/messages/pont-messages/2013/documents/papa-francesco_20130330_videomessaggio-sindone.html – 23 VII 2022.

Jan Paweł II, Całun znakiem męki, która objawia miłość Zbawiciela. Homilia podczas liturgii słowa w katedrze Turyńskiej, 24 V 1998, [on-line:] https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/turyn_24051998 – 23 VII 2022.

Jan Paweł II, W obliczu lęku dzisiejszego świata. Homilia przed katedrą w Turynie, 13 IV 1980, [on-line:] https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/homilie/turyn_13041980 – 23 VII 2022.

Lafon M. C., Medytacja przed Całunem Turyńskim. „To więcej niż obraz, to Obecność”, [on-line:] https://pl.aleteia.org/cp1/2020/04/11/medytacje-przed-swietym-calunem-ze-sw-janem-pawlem-ii-i-sw-pawlem-vi/– 15 VIII 2022.

Pilarczyk K., Tajemnica Całunu Turyńskiego. W dwudziestą rocznicę wizyty Jana Pawła II w Turynie (1998-2018), [w:] Londyńskie spotkania z Janem Pawłem II. W setną rocznicę urodzin Papieża Polaka (1920-2020), red. K. Pilarczyk, Kraków–Londyn 2020, s. 179-194.

Wilson I., Całun Turyński, tłum. A. Polkowski, Warszawa 1983.

Zaccone G.M., Całun Turyński. Historia tajemnicy, tłum. D. Wronikowska, Kraków 2011.

Źródło ilustracji

1. i 2. „Kim jest Człowiek z Całunu?” [folder wystawy], Kraków 2012

Krzysztof Sadło

Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie (2011). Ukończył także studia doktoranckie z nauk o polityce na tej uczelni. Wieloletni kurator wystawy „Kim jest Człowiek z Całunu?” w Centrum Jana Pawła II w Krakowie. Dyrektor Komitetu Ewangelizacyjnego Polskiego Centrum Syndonologicznego. Często podróżuje po Polsce z wykładami o Całunie i na tematy pokrewne. Animator kultury w Instytucie Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie, redaktor naczelny portalu franciszkanska3.pl, publicysta i twórca reportaży dokumentalnych. Lider i założyciel katolickiej wspólnoty Koinonia działającej w Krakowie. Prywatnie miłośnik górskich wędrówek.

error: Content is protected !!